Komentarze: 0
Tak sobie myślę, że transseksualiści chcą zmieniać płeć, oderkinowie chcą zmieniać gatunek, transhumaniści chcą zmieniać kondycję ludzką na kondycję postludzką, a nikt jakoś nie próbuje zamieniać się w człowieka.
Operacja korekty człowieczeństwa - to by był hicior dla NFZ. Łatwo udowodnić, że nie ma tu ludzi dostatecznie człowieczych - są tylko niezdjagnozowani. Temu homofobia dolega, tamtemu transowobia, innemu antysemityzm.
Czy widzicie te foldery reklamowe:Powiększanie tolerancji - satysfakcja gwarantowana, albo zwrot kosztów.
Tak się zastanawiam tylko, jak dotrzeć z podobnym przesłaniem do braci naszych mniejszych ;)